sobota, 28 kwietnia 2012

grafika
Tytuł: Kodeks Bracholi
Autor: Barney Stinson i Matt Kuhn
Wydawca: SQN
Ilość stron: 192

Dla fanów serialu jest to książka dobrze znana! W końcu Barney nie raz wspominał o tym jakże tajemniczym kodeksie i recytował kolejne artykuły swoim przyjaciołom. Jako wielki fan HIMYM po prostu nie mogłam odmówić sobie tej lektury! Jak tylko dostałam przesyłkę, złapałam książkę w moje łapki i odpłynęłam w świat Barney'a. 

Na początek dowiadujemy się kim tam naprawdę jest Brachol i kto może nim zostać, a także o genezie powstania tej księgi, która sięga Kaina i Abla. Następnie mamy AŻ 150 zasad, które każdy brachol powinien znać! 

ARTYKUŁ 22
"Nie istnieje prawo, które zakazywałoby kobiecie bycia Bracholem."



Z tego też powodu drogie Panie, uważam że my również powinnyśmy mieć dostęp do tej księgi (*Przeczytaj: Artykuł 4 pod koniec posta). Po pierwsze dlatego, żeby dowiedzieć się co tak naprawdę siedzi w męskich głowach a po drugie, gdyż kobiety - mimo krzywdzącej nazwy - również mogą zostać Bracholami. Jaki inny sposób niż przeczytanie zasad pomoże nam zachować się odpowiednio w konkretnej sytuacji?

Moim zdaniem jest to lektura obowiązkowa dla każdego fana HIMYM. Nie zrażajcie się jednak pochodzeniem kodeksu, nawet jeżeli nie oglądaliście żadnego odcinka serialu, spokojnie możecie po niego sięgnąć. A być może i wy zostaniecie jego fanami! Kodeks napisany jest w prześmiewczy sposób i powinniśmy potraktować go z przymrużeniem oka. Muszę przyznać, że spędziłam z nim bardzo miłe chwile. Pewnie jeszcze nie raz do niego wrócę. Według mnie jedyna wymówka przed przeczytaniem tej pozycji to bycie bardzo religijną osobą, dla której jakiekolwiek porównywania biblijne są nie na miejscu. Ja osobiście liczę, że również "Bro on the Go" oraz "The Playbook: Suit up. Score chicks. Be awesome." zostaną przetłumaczone na język polski i trafią na nasze półki!


Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu SQN i Panu Łukaszowi, który przesyłając mi ten kodeks 
złamał *ARTYKUŁ 4, który mówi: "Brachol nigdy nie ujawnia istnienia Kodeksu Bracholi kobietom. Jest to święty dokument, którym nie dzielimy się z laskami pod żadnym pozorem... tak, nawet pod tym."


11 komentarzy:

  1. Nie znam tego filmu i szybko nie poznam książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jędrzej, widać, że nie znasz, bo to serial. Książka jest przezabawna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładnie. To serial a nie film i na pewno warto obejrzeć ;) W Polsce mimo, że leci już od jakiegoś czasu to nadal zdobywa coraz to więcej fanów. Dużo osób ogląda go nie tylko dla przyjemności, ale też dla nauki języka. Serial pod tym względem jest bardzo przyjemny i z tego powodu zaczęłam oglądać go w oryginale ;] Przynajmniej nie mam poczucia, że marnuję czas ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie ze dotarl juz do Polski, w Niemczech na liscie bestsellerow w mojej ksiegarni znajduja sie juz 3 pozycje Barneya ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow! Zazdroszczę ;) Ja mam nadzieję, że u nas pozostałe również zostaną wydane! W każdym razie cieszę się, że chociaż kodeks już się u nas pojawił ;]

      Usuń
  5. Wczoraj skończyłam i baardzo mi się podobała! :D Również niedługo biorę się za recenzję :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to czekam na nią! Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię na temat książki ;)

      Usuń
  6. O! Oczywiście znam ten serial, nawet bardzo go lubię, więc chętnie poznam książkę. Nie mogę się doczekać. :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Pytanie, czy można przeczytac książke nie mając żadnego pojęcia o serialu ;) Naprawdę jest tak dobry?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem tak. Książka i nawiązuje i nie nawiązuje do serialu. Nawiązuje, gdyż Barney często o niej tam wspomina a nie nawiązuje, bo czytając ją nie musimy nic wiedzieć o fabule ;)
      A serial czy jest aż tak dobry? Zależy kto co lubi. Mi osobiście się bardzo podoba. Odcinki nie są zbyt długie - 20 minut - więc nie przynudzają no i zdecydowanie można się pośmiać. Warto poświęcić te 2 godzinki na sześć odcinków i zdecydować, czy to jest serial dla nas czy nie ;)

      Usuń
  8. moja przygoda z serialem dopiero się zaczyna. w zeszłym tygodniu obejrzałam pierwszy odcinek, ale jak tylko się wciągnę to i książkę chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń