Tytuł: Crescendo
Autor: Becca Fitzpatrick
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Ilość stron: 400
Znów przenosimy się do świata upadłych aniołów oraz miłości Patcha i Nory. Patch zostaje Aniołem Stróżem po tym jak ratuje jej życie. Jednak cień niepewności zakrada się między tę dwójkę. Nora staje się bardzo podejrzliwa, ale też przerażona, po otrzymaniu informacji o Czarnej Ręce. Od tej chwili próbuje odnaleźć zabójcę swojego ojca i znajduje się w niebezpieczeństwie.
Tajemnice budzą niepokój, niepewność przeradza się w strach
Muszę przyznać, że ta część jeszcze bardziej kojarzy się z serią książek Pani Stephanie Meyer a dokładnie Księżycem w nowiu. Jesteśmy świadkami rozkwitu miłości Nory i Patcha, ale i jej rozpadu. Nadal oboje się kochają, ale mimo wszystko nie są razem. W odróżnieniu od Belli i Edwarda, tutaj decyzję podjęła Nora i to dzięki niej sprawy przybrały akurat taki obrót.
Książkę czytałam drugi raz i mimo że dokładnie nie pamiętałam co i jak, to miałam przebłyski tego co będzie dalej. Myślę, że większa radość jest wtedy, gdy czyta się ją po raz pierwszy i odkrywa wszystkie tajemnice z biegiem historii. Dla mnie niektóre wydarzenia były niespodzianką, ale wiele z nich już w trakcie mi się przypominała, co psuło element zaskoczenia.
Moim zdaniem pierwsza część książki jest ciekawsza, aczkolwiek nadal mam sentyment do tej serii i pewnie nie raz do niej wrócę. Teraz jestem ciekawa trzeciej części, która jeszcze niestety nie wpadła w moje łapki i czwartej - ostatniej, która nie została jeszcze u nas wydana. Mam nadzieję, że dalsze części są/będą bardziej porywające i będę je czytała z dużą przyjemnością. Nie chciałbym też już ich porównywać do Zmierzchu, więc liczę, że Pani Fitzpatrick, napisze coś swojego, nieprzypominającego innych popularnych teraz serii.
O tak ja strasznie lubie tę serię =) Chociaż wiele osób twierdzi, że nie jest niczym specjalnym, dla mnie jest jedną z ulubionych i basta! =D
OdpowiedzUsuńCzytałam i Crescendo, i Ciszę. Seria baaardzo mnie wciągnęła. Czekam z niecierpliwoscia na czwarta czesc.
OdpowiedzUsuńSzeptem i Crescendo mam już przeczytane, a Cisza czeka na swoją kolej, która niedługo nastąpi. Obie przypadły mi do gustu, mimo to jednak autorka mogłaby wymyślić trochę inną historię.
OdpowiedzUsuńPrzede mną jeszcze Cisza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
czytałam i całkowicie się zgadzam. Cała seria może powalająca nie jest, ale czyta się miło ;)
OdpowiedzUsuńA mi się chyba bardziej druga podobała, więcej się dzieje. Trzeciej jeszcze nie przeczytałam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podobala ta ksiazka tak samo jak cala seria:D szpetem pochlonelam w dwa dni:D
OdpowiedzUsuńmam książkę na liście, ale najpierw muszę uporać się ze stosikami,które już są w domu.
OdpowiedzUsuńCzytałam, ale tylko pierwsza część mi się podobała.;D
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona seria - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńNie mogę powiedzieć ani tak, ani nie. Ostatnio coraz bardziej przekonuję się do podobnych książek, ale w bibliotece pewnie nie będzie, więc nie zdobędę jej.
OdpowiedzUsuńJak trafię, to pewnie przeczytam, choć wielkiego przyciągania nie ma :)
OdpowiedzUsuńSzeptem zalega mi w domu od kilku miesięcy, ale może uda mi się w końcu do niego zmobilizować. Crescendo to już to dalszy etap wyzwania ;)
OdpowiedzUsuńZakończenie było dobre, ale "Szeptem" było najlepsze ;) Boje się trochę trzeciej części, ale przeczytam :)
OdpowiedzUsuńDzieło sztuki <3 To jest leprze od Darów Anioła < Cassandra Clare> !! Zakochałam się w tych książkach przeczytałam wszystkie 3 i niecierpliwie czekam na czwartą ale muszę przyznać że jestem rozczarowana czytelnikami !!!!! Czemu nikt nie założył bloga z opowiadaniem ? Poprzednio miałam obsesje na pnk. Darów A . ale teraz na pnk . Szeptem <333 !! ♥ Więc czemu nikt nie pisze swoich historii , opowiadań ... wersji zdarzeń ? Czemu nikt nie robi opowiadań na blogach ? Szukałam wszędzie !! Nie ma nawet jednego :((( Ja na pewno założę bloga i napiszę tu link i bd opowiadać swoją wersję albo kontynuację ... ale chyba już po czwartej cz. chociaż ... kto wie :D
OdpowiedzUsuń