sobota, 29 września 2012

grafika
Tytuł: Pola
Autor: Magdalena Zimny-Louis
Wydawca: Replika
Ilość stron: 424
Książka dostępna w księgarni internetowej Gandalf

Pewnie nie raz i nie dwa zdarzyło Wam się rozmawiać z kobietą starszą. Należałoby jednak zapytać, kogo traktować jako kobietę starszą? Główna bohaterka książki, Tosia Pogorzelska, jest osiemdziesięcioletnią kobietą, niesamowicie sprawną i pełną życia, mimo że od dawna chce umrzeć. Jej zdaniem przeżyła wystarczająco, więc szansa ta powinna zostać przekazana komuś innemu. Moje doświadczenia z osobami starszymi ograniczają się głównie do moich babć, które ledwo przekroczyły sześćdziesiątkę. Są to osoby niesamowicie ciepłe i mam z nimi bardzo dobry kontakt, jednak do Tosi brakuje im mniej więcej piętnastu lat i wielu doświadczeń m.in. z czasów wojny. Myślę, że właśnie dlatego bohaterka książki tak bardzo mnie zainteresowała i sprawiła, że nie znudziłam się czytając książkę.


 Tosia to matka, babka, później też prababka a przy okazji świetna przyjaciółka. Uwielbia egzotyczne mieszanki herbat, wyśmienitą kuchnię a także kontakt z młodszymi od siebie ludźmi. Do tego grona zaliczają się zarówno jej pięćdziesięcioletnie dzieci, jej wnuki, ale też sąsiad Jacek, który zajmuje się codziennymi sprawunkami i pomocą starszej Pani. 


Tytułowa Pola jest postacią, wokół której kręci się całe życie Tosi. Już od wczesnych lat była ona wpatrzona w swoją ciotkę jak w obrazek i pragnęła być taka jak ona. W późniejszych latach miała okazję zamieszkać z nią i jej drugim mężem w Warszawie, pomóc przy sprawach spadkowych w Anglii i wielu innych rzeczach. Wiele Poli zawdzięczała. Ciotka zajęła się nią i na tyle ile potrafiła, nauczyła ją zachowywać się jak miejska dziewczyna. Niestety nigdy nie było Tosi dane dowiedzieć się o największej tajemnicy, jaką skrywała Pola.


Jeszcze w zeszłym roku pewnie nie zdecydowałabym się sięgnąć po ten tytuł, ale w tym postanowiłam sobie nie dyskryminować polskich autorów i im również dać szansę. Dzięki temu nie przeszła mi przed nosem tak świetna lektura. Wbrew moim przypuszczeniom, świetnie się bawiłam poznając kolejne wydarzenia z życia Tosi i Poli. Tosia kompletnie zawładnęła moim światem. Myślę, że to przez to, że nie jest starszą Panią z wielu stereotypów, czyli noszącą moherowy beret i słuchającą Radio Maryja.


Książkę polecam każdemu! Warto przyjrzeć się życiu, które trwa osiemdziesiąt lat i nie polega jedynie na wegetacji a dążeniu do celów i realizacji marzeń. Warto przekonać się, że nie tylko nasze życia pełne są zawirowań i wątpliwości, pełne popełnionych błędów, żalu i tajemnic. Świat niesamowicie szybko posuwa się naprzód, wszystko się zmienia w nieprawdopodobnym tempie, ale ludzie zostają tacy sami i ta książka to udowadnia! 


Za książkę serdecznie dziękuję wortalowi webook.pl, na którym również znalazła się moja recenzja:

14 komentarzy:

  1. Zachęciłaś mnie. ;) Ja także w tym roku postanowiłam w końcu wziąść się za polskich autorów. I nie żałuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie też nie żałuję i mam nadzieję, że tak już zostanie ;)

      Usuń
  2. Pierwszy raz czytam tej książce i czuję się zachęcona :) Ja również miewam problemy z polskimi autorami, ale wiem, że muszę zmienić moje zachowanie. To są niepotrzebne uprzedzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! Dlatego postanowiłam im również dać szansę i co jakiś czas sięgam po polskie tytuły ;)

      Usuń
  3. Śliczna okładka. Jeszcze pomyślę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś nie byłam przekonana do polskich autorów, ale teraz czytając recenzje mam ochotę sięgnąć po jakąś książkę. Moźe na tą książkę się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Warto dać czasem szansę polskim autorom;) Tej książki nie znam...jeżeli gdzieś na nią natrafię, może się nią zainteresuję;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mnie zaciekawiłaś, więc chętnie przeczytam tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książkę już mam na swojej półce. Czekam n a podobne wrażenia :)
    Fajna zwięzła i treściwa recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Poznałam w życiu kilka przebojowych staruszek, więc chętnie zapoznam się z tą lekturą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja juz po lekturze, czyta sie absolutnie rewelacyjnie, nie mam i nie mialam takiej babci, ani sasiadki, klimaty bardzo bliskie, cudowne rozprawienie sie z ludowym katolicyzmem, odwaznie! Monika

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytalam, naprawde warto zachecam wszystkich

    OdpowiedzUsuń