sobota, 15 czerwca 2013


grafika
Tytuł: Wilczy trop
Autor: 
Wydawca: Fabryka Słów
Ilość stron:  440


Kto chciałby mieć towarzyszkę, która kastruje cię przez cały czas samą obecnością? Zamienia dominującego wilka w uległego? Nie, to nie mogłoby tak działać bez przerwy.


Fabryka Słów zaszczyciła nas nową książką spod pióra Patrici Briggs. Tym razem nie jest to jednak kolejny tom serii o Mercedes Thompson. Tym razem wydawnictwo serwuje nam pierwszy tom serii Alfa i Omega o wdzięcznym tytule "Wilczy trop". Od razu mówię, że nie porównuję w mojej opinii tego tytułu do poprzedniej serii, ponieważ nie miałam jeszcze przyjemności jej czytać. Jest to mój debiut z tą autorką, więc moja opinia jest całkowicie niezależna i tyczy się tylko i wyłącznie tej publikacji.

Anna Latham była zwykłą dziewczyną dopóki nie poznała Justina. Chłopak był uroczy, szarmancki, ale nie wyjawił dziewczynie całej prawdy. Pewnego wieczoru przemienił ją w wilkołaka. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie złamał reguł. Nie wolno przemieniać człowieka wbrew jego woli. Musi on podjąć świadomą decyzję i wiedzieć na co się decyduje. Od tego czasu rozpoczęło się piekło. Anna była wielokrotnie poniżana i gwałcona. Znalazła się na szarym końcu stada, nieważna i nie mająca nic do powiedzenia. Oprócz towarzyszki Alfy, była jedyną kobietą w stadzie, więc wszyscy zainteresowali mogli wykorzystywać jej ciało. Pewnego dnia wszystko się zmieniło...

Anna zdecydowała się skontaktować z Branem, czyli przywódcą wszystkich wilkołaków w Ameryce Północnej. Jej doniesienie było na tyle poważne, że Alfa wysłał swojego syna, Charlesa, aby ten zrobił rozeznanie i zajął się sprawą. Nikt nie sądził jednak, że między Anną a Charlesem tak szybko zaiskrzy i wilkołak stanie w jej obronie. Dziewczyna przenosi się z nim do Aspen Creek w Montanie, gdzie czeka na nią jeszcze więcej wyzwań...


Ostatnio, coraz częściej na moją półkę trafiają książki z gatunku Urban Fantasy. Zanim zaczęłam blogować, nie wiedziałam nawet, że taki gatunek istnieje, ale muszę przyznać, że z każdą przeczytaną książką jestem nim coraz bardziej zafascynowana. Patricia Briggs stworzyła świat wilkołaków, który jest poukładany, ma swoje zasady i hierarchie. Każdy bohater przytoczony w książce, nawet ten, który pojawia się tylko raz, ma swoje miejsce i zadanie. Nie ma chyba bohatera, który pojawiłby się bez przyczyny. Autorka od A do Z ułożyła sobie plan, którego jak najbardziej się trzymała. Sprawia to, że w książce nie ma żadnych niedomówień, wiemy dlaczego jest tak a nie inaczej i dlaczego postępowanie bohaterów było takie a nie inne.

Jedyna rzecz, która czasem mi przeszkadzała to relacja Anny i Charlesa. Były fragmenty, w których troszeczkę się gubiłam. Absolutnie rozumiem zamysł autorki i rozumiem pewne zachowania z powodu przejść obu bohaterów, ale były takie fragmenty, kiedy nie mogłam pojąć zachowania Anny. Dziewczyna jest bardzo nieufna co jak najbardziej się zgadza biorąc pod uwagę jej życie z poprzednim stadem, ale jest moment, kiedy zaczyna ufać Charlesowi, zaczyna się otwierać i nagle cofa się dwadzieścia kroków w tył, jakby w ogóle go nie znała - i tak kilkakrotnie. Kilka razy jej zachowaniem kierowała siostra wilczyca, bądź jej brak, ale były takie fragmenty, które mieszały mi w głowie i sprawiały, że nie mogłam dojść do ładu z tym, co akurat czuje Anna, w jakim stopniu ufa partnerowi i czy przypadkiem zaraz nie ucieknie z krzykiem.

Mimo tej jednej skazy, która dosłownie na kilku stronach przeszkadzała mi w odbiorze lektury, jestem zachwycona pierwszym tomem serii Alfa i Omega. Patricia Briggs wykonała kawał świetnej roboty i stworzyła fantastyczny świat z fantastycznymi bohaterami, których pokochałam od razu. Mam ogromną nadzieję, że wydawnictwo wkrótce zdecyduje się na wydanie kolejnego tomu a ja tymczasem będę nadrabiać zaległości z poprzednią serią autorki, która czeka już na mojej półce i dzięki "Wilczemu tropowi" zdecydowanie szybciej doczeka się przeczytania!


13 komentarzy:

  1. Zgadzam się w 100% z Twoją opinią. Mnie Anna też czasem irytowała, ale może taka właśnie ma być ta postać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam tej książki. Jednak poszukuje jakiejś dobrej powieści z gatunku fantasty. Wydaje mi się ze ta będzie nawet dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię motyw wilków, w ogóle uwielbiam hierarchię wil;czego stada, a ta książka wydaje się bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Poszukuję właśnie tej książki w bibliotece od jakiegoś czasu. Mam na nią wielką ochotę.

    in-corner-with-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę doczekać się aż wpadnie w moje łapki

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się cudownie, od dawna na nią polowałam - oczywiście w oryginalnej wersji, bo polska ukazała się niedawno :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem zainteresowana ta książką :d zwłaszcza, że piszesz iż to Urban Fantasy :) - ja też nie wiedziałam, że jest tyle różnych gatunków, czasami nadal się w nich nie mogę połapać :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Do tej pory omijałam książki tej autorki. Nie wiem właściwie dlaczego. Ale dobrze, że lubię czytać Twoje recenzje, dzięki temu nie umknie mi taka świetna książka! Koniecznie muszę ją przeczytać. A niewiele czytam z tego gatunku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm, nie miałam jeszcze przyjemności z tą autorką, więc może powinnam zacząć. Wilkołaki to trochę oklepany temat, ale skoro twierdzisz, że jednak sobie poradziła to może warto sięgnąć?

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi rewelacyjnie. Myślę, że mogłaby mi się spodobać :)

    Pozdrawiam,
    Gosiek
    http://blask-ksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Hihi ja też ostatnimi czasy dowiaduję się o coraz to nowszych gatunkach, Beletrastyka czy jak to tam idzie;) ale grunt,że mi dopowiada klimat.
    Tutaj też bym pewnie się skusiła na Wilki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Strasznie jestem ciekawa tej książki.

    OdpowiedzUsuń