Tytuł: Księżniczka Autor: Jean Sasson
Wydawca: Albatros
Ilość stron: 288
No i kolejna książka dotycząca kultury Islamu. Tym razem przenosimy się do Arabii Saudyjskiej, w której śledzimy historię rodziny królewskiej a właściwie części jej członków. Główną bohaterką jest Sułtana, która była bardzo buntowniczym dzieckiem i z powodu swojego zazwyczaj niestosownego zachowania rodzina się jej wstydziła. Historia dziecka, które pragnie poczuć miłość swojego ojca, które nienawidzi brata, będącego oczkiem w głowie rodziców, dostającego wszystko czego zapragnie, dziecka które zamienia się w kobietę dążącą do tego samego celu, do którego dążyła przez swoje dziecięce lata.
Prawdziwa historia życia księżniczki Sułtany z królewskiego rodu Sa'udów - władców współczesnej Arabii Saudyjskiej. Książka, której wydanie w 1992 roku wywołało międzynarodowy skandal dyplomatyczny, zakazana w większości krajów arabskich.Pozbawiona prawa wyborczego, kontroli nad własnym życiem, z twarzą ukrytą za długim, czarnym welonem, Sułtana jest więźniem swojego ojca, męża i brata, swojego kraju. Kraju, w którym trzynastoletnie dziewczęta są nierzadko zmuszane do poślubiania mężczyzn pięciokrotnie od nich starszych, a młode kobiety zabijane w okrutny sposób przez własnych ojców za "wykroczenia przeciw miejscowym zwyczajom" lub zamykane dożywotnio w celach bez światła i okien. Kraju, w którym swoboda wypowiedzi jest karana śmiercią, a seksualna perwersja na porządku dziennym.
Książka fantastycznie przedstawia realia Arabii Saudyjskiej - jednego z najbardziej zacofanego w swych praktykach religijnych kraju arabskiego. Brutalna, zostająca na długo w pamięci, wstrząsająca historia - tym bardziej, że pisana na faktach. Od podszewki możemy zobaczyć jak wygląda życie w rodzinie królewskiej. Dla świata zewnętrznego coś fantastycznego: wielkie domy, czy nawet pałace, drogie samochody, pławienie się w luksusie. Tymczasem od środka jest to więzienie dla kobiet a także wbijanie sobie noży w plecy przez mężczyzn. Rodzina królewska jest ogromna a wielu z książąt chciałoby rządzić krajem.
Z całej książki najbardziej w pamięci zapadła mi historia narodzin dziecka Sułtany. Do porodu sprowadzony został najlepszy lekarz z Anglii a także pielęgniarki. Jak powrzechnie wiadomo, w krajach Islamu zawsze oczekuje się narodzin chłopca - dziewczynka przynosi smutek, zawód a także hańbę. To wszystko wiedzą też lekarze sprowadzani z innych krajów. Tak więc również oni modlili się o chłopca. Dlaczego? Otóż za urodzenie dziewczynki otrzymaliby JEDYNIE zwrot kosztów podróży a także zapłatę za odbiór porodu. TYMCZASEM za urodzenie chłopca każda z pielęgniarek dostała premię a lekarz prowadzący premię i nowy samochód - a że poród był w rodzinie królewskiej to możecie sobie wyobrazić, że sumy nie były niskie, a samochód nie był ani używany, ani nie należał do najtańszych.
Muszę przyznać, że książka wywarła na mnie naprawdę dobre wrażenie i w przeciwieństwie do Kobiet Pustyni, które momentami mnie nudziły, tutaj praktycznie każdy fragment był ciekawy. Przy okazji pisania tego posta dowiedziałam się, że jest też druga część książki, którą z przyjemnością w przyszłości przeczytam: Córki Księżniczki Sułtany.
Nie czytałem jeszcze książek o islamie i pora to zmienić. Podrawiam.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej. Świetna tematyka, zresztą dotycząca również czasów współczesnych, więc warto wiedzieć co nieco na ten temat ;)
UsuńA czytałaś już 'Arabską żonę'? (przepraszam, jeśli nie zauważyłam, że o tym pisałaś)
OdpowiedzUsuńNie, nie czytałam ani Arabskiej żony, ani Arabskiej córki ;) Chciałabym, ale to zostawiam na przyszłość, bo przyznam, że jestem w trakcie czytania już czwartej książki o tej tematyce i mam dość. Mam teraz ochotę na coś z zupełnie innej bajki, ale za jakiś czas jak najbardziej sięgnę i po te tytuły ;)
UsuńA polecasz? ;)
Jest to książka wciągająca, ale czasem irytująca zbyt dużą liczbą przygód przypadającą na jedną bohaterkę, a czasami denerwująca samą stylistyką. Czytałam ją ostatnio, i byłam po prostu ciekawa Twojego zdania:)
UsuńNo niestety nie miałam jeszcze przyjemności po nią sięgnąć chociaż miałam ją wypożyczoną z biblioteki. Miała mi posłużyć do pracy maturalnej z polskiego, ale ostatecznie z niej zrezygnowałam ;)
UsuńO, a o czym piszesz?:)
UsuńMój temat brzmi: "Omów sytuację kobiet w świecie Islamu na podstawie utworów literackich" :)
UsuńNie mogłabym spokojnie czytać tej książki, zawsze gdy słyszę o takim traktowaniu kobiet - strasznie się denerwuję :) Co nie znaczy że nie czytam , bo warto wiedzieć takie rzeczy. Zawsze bardziej doceniam fakt że urodziłam się właśnie w naszej a nie innej kulturze. Jestem tylko zdziwiona że ksiązka ujrzała światło dzienne , jak zareagowała na to rodzina księżniczki Sułtany ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przyznam, że z tego co wiem to nie zareagowała. Imiona w książce i niektóre wydarzenia są troszeczkę zmienione, żeby rodzina nie dowiedziała się, która z księżniczek właśnie tak postąpiła.
UsuńW każdym razie nikt nie miał się dowiedzieć kto opowiedział całą historię, bo ogólnie amerykańska dziennikarka wysłuchała wszystkich zwierzeń i przelała je na papier a następnie za zgodą ksieżniczki książka została opublikowana ;)
Czytałam i również bardzo przypadła mi do gustu. Dodam, że jest jeszcze tom 3 - W kręgu księżniczki Sułtany. Również muszę sięgnąć po dwa pozostałe :)
OdpowiedzUsuńOooo o trzecim już nie wiedziałam. O drugim znalazłam jedynie kilka informacji ;) Cieszę się, że ktoś czytał te książkę, bo nie są one aż tak popularne wśród Polskich czytelników ;)
UsuńWłaśnie ! Mam kilka książek w domu o Islamie i o tym jak w tym kraju traktowane są kobiety. Jednak nie miałam jeszcze okazji po nie sięgnąć, powtarzam w kółko, że następnym razem.
OdpowiedzUsuńWiem, że ciężko się do nich zabrać i wcale się nie dziwię. Sama bardzo lubiłam temat Islamu, ale nigdy nie sięgałam po żadną książkę. W końcu mój temat maturalny mnie zmusił i się skusiłam - i nie żałuję, chociaz przyznam, że powoli zaczna mnie to już męczyć, potrzebuję wytchnienia w czymś lekkim i przyjemnym ;)
UsuńInteresuje mnie kultura tych rejonów świata, więc z chęcią przeczytam "Księżniczkę". Musi zawierać naprawdę szokujące fakty, skoro została zakazana w krajach arabskich.
OdpowiedzUsuńJa bym chyba nie dała rady ponownie przeczytać "Szeptem", ale po resztę części myślę, że sięgnę. Co do nawiązań do Zmierzchu to mi się od razu rzuciły w oczy :) Czekam na Twoją recenzję :)
Ja lubię taką tematykę, więc czytam tego typu książki po kilka razy. Szeptem czytam raz na rok, więc przerwa jest spora :D Drugą część już kiedyś też czytałam, ale kompletnie nie pamiętam o czym była, więc w najbliższym czasie też sobie pewnie przypomnę a po trzecią część jeszcze nie wiem kiedy sięgnę, w każdym razie nie mam jej jeszcze na półce ;)
UsuńJakoś nie przemawia do mnie ta ksiażka, nie w moim stylu. Raczej sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuń